Najważniejszy posiłek dnia to właśnie ten poranny – śniadanie. Niestety, nie wszyscy mają w zwyczaju je jeść, a to ono daje nam siłę i energię na cały poranek. Chętniej działamy, lepiej pracuje nasza koncentracja i pamięć. Dobre śniadanie powinno być bogate w składniki odżywcze: sama kawa, drożdżówka czy rogalik to zdecydowanie nieodpowiednie przepisy na początek każdego dnia. Ważne jest, by taki posiłek był wyposażony w węglowodany złożone, które dają dawkę energii na długo, jest ona uwalniana dużo wolniej i to dzięki temu uczucie głodu odczuwamy później, co zdecydowanie pozwala ograniczyć ilość spożywanych kalorii. Ważne, by posiłek zawierał także błonnik i tłuszcze. I oczywiście jak najwięcej witamin! W formie całych owoców, czy w postaci soków. Warto także po przebudzeniu wypić szklankę wody – oczyszcza ona organizm z toksyn (zwłaszcza wtedy, gdy jest pita na czczo).

A NASTĘPNIE…
Korzystając z przerwy szkolnej, czy w pracy należy także zadbać o nasz żołądek. Banan, jabłko, czy płatki musli to nasi sprzymierzeńcy, którzy zdecydowanie mogą zapobiec wilczemu głodowi, który czai się przed obiadem. Drugi posiłek na pewno pomoże uniknąć obżarstwa podczas obiadu, czy kolacji.

PRZEPIS DA DZIECI
Młodzi mieszkańcy naszych domów powinni mieć w nawyku obowiązek zaczynania dnia od śniadania. Składniki niezbędna dla dzieci w wieku szkolnym to: pełnowartościowe białko, witaminy z grupy B, wapń, żelazo, jod, cynk, a przede wszystkim, odpowiednie kwasy tłuszczowe, zwłaszcza z grupy omega-3. Dzieci w wieku szkolnym rozwijają się bardzo szybko i ich dieta jest podstawą prawidłowego rozwoju organizmu. Dbajmy o to, żeby były one urozmaicane, wtedy bowiem nasze pociechy rzadziej będą sięgać po niezdrowe i mało odżywcze przekąski i słodycze. Jajka, czy pełnoziarnista kanapka to dobry start każdego dnia!

NA KONIEC…
Jeśli walczymy z nadmiarem kilogramów, to rezygnacją ze śniadania na pewno nie osiągniemy tego celu. Dobrze zbilansowane śniadanie już od małego, może wydłużyć nasze życie o kilka lat i przede wszystkim wpłynąć na kształt naszych nawyków żywieniowych. A podobno jesteśmy tym, co jemy 🙂